Menu

Pruszkowskie obchody 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

2 sierpnia 2019 - ARCHIWUM, AKTUALNOŚCI

W dniu wczorajszym (1 sierpnia 2019 roku), punktualnie o godzinie 17.00 o „Godzinie W”, przy ulicy Waryńskiego 1, pod tablicą upamiętniającą epizod powstańczy pracowników Elektrowni Okręgu Warszawskiego, którzy polegli w obronie ojczyzny, zebrali się powstańcy, kombatanci, mieszkańcy Pruszkowa i okolic, władze samorządu miejskiego i powiatowego, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze, strzelcy oraz przedstawiciele różnych instytucji, placówek kultury i oświaty.

W pruszkowskich uroczystościach, związanych z obchodami 75 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego udział wzięli także członkowie rodziny Karola Janusza – uczestnika walk zbrojnych o utrzymanie zdobytego budynku elektrowni Pruszków.

Pruszkowska Straż Miejska, corocznie pamięta o bohaterach tamtych wydarzeń. W rocznicę wybuchu powstania uroczystości prowadził Komendant Straży Miejskiej w Pruszkowie Włodzimierz Majchrzak. Funkcjonariusze złożyli wieńce pod tablicą pamiątkową oraz wystawili poczet honorowy Miasta Pruszkowa. W imieniu mieszkańców, wieniec złożył Prezydenta Miasta Pruszkowa – Paweł Makuch wraz z zastępcami oraz sekretarz miasta.

Oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra Dęta „Pruszkowianka”, która na zakończenie przypomniała charakterystyczne dla Powstania Warszawskiego melodie

„Pruszkowska elektrownia, przy której się znajdujemy, działała przez cały okres II Wojny Światowej i dostarczała prąd m. in. do zachodnich dzielnic Warszawy, co sprawiło, że opanowanie jej miało strategiczne znaczenie dla działań wojskowych prowadzonych właśnie w tamtych rejonach stolicy. Wśród pracowników elektrowni byli tacy, którzy prowadzili działalność konspiracyjną. Pod dowództwem podporucznika Stefana Kwiatkowskiego – pseudonim „Zabłocki”, działał pluton „Nenufar”, który 1 sierpnia 1944 roku w godzinach wieczornych, zdobył budynek elektrowni. Żołnierze AK bronili się przez całą noc. Nie otrzymawszy żadnego wsparcia o świcie poddali się i ewakuowali. W czasie nocnych walk żaden z polskich żołnierzy nie odniósł ran. Wśród walczących był podporucznik Konrad Kurc – pseudonim „Joland”. Został rozpoznany przez rannego Niemca i po przesłuchaniach, rozstrzelany”. – www.pruszkow.pl

Przejdź do treści