Dzięki czujności strażników patrolu interwencyjnego oraz szybkiej reakcji z ulic naszego miasta udało się wyeliminować kolejnego „kierowcę”, który zdecydował się na jazdę na tzw. „podwójnym gazie”. Ujęty przez strażników mieszkaniec naszego miasta miał prawie 1,5 ‰ w wydychanym powietrzu. Ujęcie nastąpiło, za czym doszło do kolejnej tragedii na ulicach Pruszkowa.

W ostatni weekend listopada (28/29.11.br.), tuż p północy, funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego pruszkowskiej Straży Miejskiej, patrolowali rejon ulicy Promyka , gdzie zauważyli samochód marki Volkswagen, który zjechał na przeciwległy pas ruchu, co zmusiło kierowcę radiowozu do nagłego hamowania.

Z uwagi na fakt, iż istniało uzasadnione podejrzenie, co do stanu trzeźwości kierującego, strażnicy w celu zapobieżenia dalszej jazdy, zawrócili i zatrzymali Volkswagena do kontroli drogowej. Już w pierwszym kontakcie, potwierdzono zasadność podejrzenia. Od kierowcy była wyczuwalna silna woń alkoholu, a on sam przyznał się do spożycia dużej ilości alkoholu. Na miejsce kontroli, przybyła także wezwana załoga pruszkowskiej Policji.

Kierującym okazał się być 37-letni mieszkaniec Pruszkowa, a przeprowadzona kontrola trzeźwości wykazała prawie 1,5 ‰ w wydychanym powietrzu kierującego. Mężczyzna został ujęty przez strażników i przekazany policjantom. Dalsze postępowanie w tej sprawie, prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości,  grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Być może, uzasadniona kontrola zapobiegła tragedii utraty zdrowia lub życia innych uczestników ruchu.