Pruszkowscy policjanci wspólnie ze strażnikiem miejskim zatrzymali mężczyznę, który najpierw wszczął w domu awanturę, następnie wyzywał interweniujących i próbował zaatakować funkcjonariuszy, a na końcu uszkodził samochód.

Po 22.00 pruszkowska załoga interwencyjna została wezwana do awantury domowej. Okazało się, że pijany mężczyzna uniemożliwiał spokojny wypoczynek współmieszkańcom. Według zgłaszających ubliżał im i niszczył sprzęty. Niestety widok munduru nie wpłynął na niego uspokajająco. Pomimo upomnień i wezwań do poprawnego zachowania nie zamierzał go zmienić.

Ponieważ nie podporządkowywał się poleceniom funkcjonariusze uznali, że najbezpieczniej będzie jeśli wytrzeźwieje w policyjnych pomieszczeniach. W tym momencie 41-latek skierował agresję na policjantów. Zaczął szarpać ich za mundury, kopnął jednego z interweniujących oraz ubliżał im. Policjanci byli zmuszeni użyć wobec mężczyzny środków przymusu. Do pomocy została wezwana druga załoga. Kiedy mężczyzna był już w radiowozie uszkodził kilka elementów wyposażenia.

Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Zagrożenie karą przy niszczeniu mienia zależy od wartości strat. Do zdarzenia doszło przed nowelizacją kodeksu, tak więc ta wartość wynosiła 250 złotych.

źródło: KPP Pruszków